Czym różnią się dezynfekcja, dezynsekcja i deratyzacja? Przewodnik po usługach DDD

3 min czytania
Zdjecie przedstawia czynność dezynfekcji elwacji budynku

Pluskwy w materacu, szczury w piwnicy, bakterie na powierzchniach – brzmi jak horror? Dla wielu to codzienność. Większość nie wie jednak, czym różnią się poszczególne usługi DDD. Sprawdź, jak odróżnić te pojęcia i kiedy skorzystać z każdej z nich.

Co kryje się pod skrótem DDD?

DDD to powszechnie stosowany w branży skrót. Znają go praktycznie wszyscy, którzy mierzą się z zagrożeniami sanitarnymi, a oznacza on:

  • dezynfekcję – to eliminacja mikroorganizmów jak bakterie, wirusy czy grzyby. Przywraca higienę tam, gdzie drobnoustroje zagrażają zdrowiu.
  • dezynsekcję – zwalczanie owadów i innych stawonogów. Prusaki w kuchni, pluskwy w sypialni czy mrówki? To właśnie jej domena.
  • deratyzację – walka z gryzoniami, głównie myszami i szczurami. Niszczą zapasy żywności i przenoszą niebezpieczne choroby.

Wszystkie trzy mają wspólny cel – bezpieczeństwo sanitarne – ale każda koncentruje się na innym zagrożeniu.

Czy usługi są obowiązkowe?

To zależy. Dla zwykłego Kowalskiego nie ma prawnego przymusu. Sytuacja zmienia się przy przedsiębiorstwach związanych z gastronomią czy obiektach użyteczności publicznej.

Deratyzacja jest obowiązkowa na podstawie ustawy z 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych. Za zignorowanie grożą mandaty, a nawet zamknięcie lokalu przez sanepid.

Dezynsekcja i dezynfekcja są wymagane w branży spożywczej, gastronomicznej oraz placówkach medycznych. Każda restauracja czy zakład produkcji żywności musi stosować się do systemu HACCP, który wymaga regularnych działań i dokumentowania zabiegów.

Dlaczego lepiej wezwać specjalistów niż wykonywać usługi DDD na własną rękę?

Sklepy pełne są środków na owady i trutek na myszy. Praktyka pokazuje jednak, że samodzielne próby często kończą się porażką.

Większość sklepowych preparatów ma nikłą skuteczność. Owady szybko się przyzwyczajają, gryzonie je omijają. Profesjonalne firmy, jak Stander, dysponują znacznie mocniejszymi środkami niedostępnymi w zwykłej sprzedaży. Wiedzą też, jak je stosować, by maksymalizować efekt.

Specjalistyczna wiedza to nie tylko dobór odpowiednich produktów, ale też ich bezpieczne użytkowanie. Niewłaściwe zastosowanie chemikaliów bywa niebezpieczne – truciznę dla szczurów trzeba umieścić tak, by nie zagrażała dzieciom czy zwierzętom. Środki do dezynsekcji mogą wywoływać uczulenia. Fachowcy są nie tylko zaznajomieni z tematem, ale też mają właściwy sprzęt.

Samodzielna walka to często działanie doraźne, nie systemowe. Możesz zabić dziesiątkę karaluchów, ale bez znalezienia gniazda za tydzień wrócą w podwójnej liczbie. Profesjonaliści lokalizują źródło i eliminują je u podstaw, oferując monitoring chroniący przed powrotem szkodników.

Stander to przykład firmy kompleksowo podchodzącej do usług DDD. Zamiast jednorazowej interwencji stosuje długoterminową strategię zabezpieczenia. Wykonują zabiegi, edukują i doradzają, jak zminimalizować ryzyko ponownej infestacji. Więcej o usługach DDD w ich wykonaniu przeczytasz na stronie: https://www.stander.pl/ .

Przedsiębiorstwa podlegające kontrolom sanepidu muszą prowadzić dokumentację działań DDD. Profesjonalne firmy wystawiają certyfikaty i prowadzą księgi zabiegów – to istotne podczas inspekcji.

Działania na własną rękę sprawdzą się przy drobnych problemach. Gdy sytuacja wymyka się spod kontroli, lepiej zaufać fachowcom. Oszczędzisz czas, pieniądze i będziesz mieć pewność profesjonalnej eliminacji zagrożenia.

Autor: Artykuł sponsorowany

twojelegionowo_kf
Serwisy Lokalne - Oferta artykułów sponsorowanych