Wieliszewski kierowca złamał dwa sądowe zakazy i prowadził opla nocą

2 min czytania
Wieliszewski kierowca złamał dwa sądowe zakazy i prowadził opla nocą

Niecodzienna interwencja policji w Wieliszewie zakończyła się zatrzymaniem kierowcy, który mimo dwóch aktywnych zakazów sądowych zdecydował się prowadzić samochód. Sprawa pokazuje, jak poważne konsekwencje grożą za ignorowanie orzeczeń sądu dotyczących bezpieczeństwa na drogach.

  • Nietypowa kontrola drogowa w Wieliszewie zaskoczyła mieszkańców
  • Jakie konsekwencje niesie jazda pomimo sądowego zakazu w Wieliszewie

Nietypowa kontrola drogowa w Wieliszewie zaskoczyła mieszkańców

W nocy z 17 na 18 kwietnia funkcjonariusze Komisariatu Policji w Wieliszewie patrolowali ulice Skrzeszewa, gdy zatrzymali do rutynowej kontroli osobowego Opla. Okazało się, że 52-letni kierowca nie tylko złamał prawo, ale uczynił to dwukrotnie posiadał dwa obowiązujące zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych wydane przez Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim.

Pierwszy zakaz miał obowiązywać przez 10 miesięcy od początku 2024 roku, a drugi został nałożony na okres 12 miesięcy w 2025 roku. Mimo tych wyraźnych ograniczeń mężczyzna zdecydował się usiąść za kierownicą, co jest poważnym naruszeniem prawa i zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Jakie konsekwencje niesie jazda pomimo sądowego zakazu w Wieliszewie

Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych to środek karny stosowany wobec osób, które poważnie naruszyły przepisy ruchu drogowego najczęściej w wyniku spowodowania wypadku, prowadzenia pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Ma on chronić zarówno samego kierowcę, jak i innych uczestników ruchu.

Ignorowanie takiego zakazu jest traktowane jako przestępstwo zgodnie z artykułem 244 Kodeksu karnego. Za jego złamanie grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do nawet pięciu lat. To surowe sankcje mają przypominać o odpowiedzialności i konieczności przestrzegania prawa na drodze.

Za to jest właśnie taka kara - zakaz wsiadania za kółko” komentuje komisarz Justyna Stopińska.

Ta sytuacja w Wieliszewie jest ostrzeżeniem dla wszystkich kierowców, że lekceważenie wyroków sądowych może mieć bardzo poważne skutki nie tylko prawne, ale i społeczne. Policja zapowiada dalsze działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa na lokalnych drogach.

Wg inf z: KPP w Legionowie

Autor: krystian