Na zdjęciu osoby podczas warty honorowej na cmentarzu w Palmirach

We wtorek (28 lutego) odbyła się uroczystość, która miała upamiętnić wydarzenia z 1940 roku, kiedy to Niemcy rozstrzelali około 1793 osób, które pochowali w 24 masowych grobach.

Pamięć o tych wydarzeniach jest kultywowana przez kolejne pokolenia legionowian. Ciała pomordowanych spoczęły na Cmentarzu-Mauzoleum w Palmirach, który otwarto w 1948 r. W imieniu mieszkańców Legionowa kwiaty przy pomniku w Palmirach złożył Zastępca Prezydenta Piotr Zadrożny.

Spotykamy się tutaj, aby uczcic pamięc bohaterów. Jesteśmy tutaj co roku, dzisiaj w naprawdę dużej liczbie mieszkańców, młodzieży, harcerzy. To bardzo ważne, ze pamiętamy o bohaterach. To nie byli żołnierze, to byli mieszkańcy Legionowa dokładnie tacy sami jak my. Nasi przodkowie zginęli śmiercią tragiczną, w żaden sposób niezawinioną. (..) Dla młodego pokolenia najprostsze porównanie to będzie taka druga Bucza. Przyszli i pozabijali. Chcieli wyniszczyć polską inteligencję, tych którzy chronili polskich żołnierzy, polskie dokumenty. Dlatego tak ważne jest to, żebyśmy my dzisiaj tu byli i o tym mówili, pamiętali i czcili pamięć. - mówił prezydent Zadrożny.

W uroczystości brał udział Ksiądz Prałat Lucjan Szcześniak, Wicestarosta Powiatu Legionowskiego Konrad Michalski, Wójt Gminy Jabłonna Jarosław Chodorski, Żołnierze II Pułku Saperów z Kazunia oraz przedstawiciele Zespół Ochrony Pamięci Armii Krajowej „Brzozów”. Towarzyszyli im przedstawiciele miejskich instytucji, młodzież szkolna i harcerze. Po spotkaniu przy pomniku ofiar, wszyscy udali się na cmentarz oraz w miejsce, gdzie odkryto jeden z masowych grobów. Tam ksiądz Szcześniak poprowadził modlitwę w intencji pomordowanych.