Budownictwo plusenergetyczne

Ceny prądu są coraz wyższe, podobnie jest z cenami gazu. Stąd deweloperzy stawiają sobie za cel wnoszenie budynków, które pozwolą uniezależnić się od tych mediów. Do niedawna słyszeliśmy tylko o budynkach pasywnych i energooszczędnych, dziś dołączają do nich również nieruchomości plusenergetyczne. Czym są i na jakich technologiach bazują nieruchomości, które pozwolą cieszyć się domem czy mieszkaniem bez rachunków?

Domy i mieszkania przyszłości o zerowym zużyciu energii

Budynki energooszczędne są znane od wielu lat i dotyczy to nie tylko domów jednorodzinnych, ale też budynków wielorodzinnych. Najlepszym tego przykładem są nabywcy, którzy postanowili zainwestować w nowe mieszkanie w Ząbkach.

To jednak nie koniec, a w kolejnych latach budynki w Polsce nadal będą przekształcane w nieruchomości o zerowym zużyciu energii. Potwierdzeniem tych słów są przepisy, które weszły w życie z początkiem stycznia 2021. Stawiają one przed inwestorami i osobami prywatnymi nowe obowiązki w zakresie standardów energetycznych. To tzw. norma WT2021 lub standard energetyczny WT2021. Dzięki nowym przepisom jesteśmy coraz bliżsi domów pasywnych o zerowych kosztach eksploatacji, a nawet zapewniających nadwyżkę.

Budownictwo plusenergetyczne – dom bez rachunków

Domy zeroenergetyczne i plusenergetyczne bazują na odnawialnych źródłach energii i są całkowicie samowystarczalne energetycznie. Czym zatem różnią się idee obydwu rodzajów budynków? Otóż budynki zeroenergetyczne produkują tyle energii, ile potrzebują do pracy wszystkie domowe instalacje. W przypadku domów plusenergetycznych wytwarzają one nadwyżki. W przyszłości pozwoli to czerpać zyski z odprzedawania wyprodukowanego prądu do sieci energetycznej. Do tego czasu będzie to natomiast budynek pasywny o standardzie NF15, z zapotrzebowaniem na energię użytkową do ogrzewania i wentylacji na poziomie 15 kWh na mkw. rocznie.

Technologie wykorzystywane w domach pasywnych

Wydaje się, że przynajmniej na razie budynki zero- i plusenergetyczne nie będą cieszyć się dużym zainteresowaniem. Należy je natomiast traktować w kategoriach rozwiązań przyszłości. Na przestrzeni najbliższych lat największe zainteresowanie będą budzić domy energooszczędne i pasywne.

Pamiętajmy więc, że również domy pasywne o niskim zużyciu energii nie korzystają wyłącznie z paneli fotowoltaicznych. Poza ogniwami słonecznymi wykorzystują również inne technologie. Na przykład rekuperacja z odzyskiem ciepła usuwa zanieczyszczone i pobiera z zewnątrz czyste powietrze. To rozwiązanie ekologiczne, ale też ekonomiczne, które pozwala obniżyć koszty eksploatacji.

To wszystko przekłada się na niemal zerowe koszty. Poza tym dom pasywny jest przyjazny środowisku. Oczywiście budownictwo energooszczędne to wyższe koszty, nawet o ok. 40 proc. w porównaniu z budynkami wykonanymi w tradycyjnej technologii, choć wiele zależy od wielkości, zastosowanych technologii, a nawet wyposażenia (np. systemy aluminiowe, okna o niskim współczynniku przenikania ciepła, wysokiej klasy termoizolacja).

Materiał powstał we współpracy z portalem RynekPierwotny.pl